Niezwykle łatwo jest obecnie otwierać każdy zamek wszystkim, co jest pod ręką. Tak przynajmniej wskazują informacje i filmiki nadsyłane przez wielu Internautów. Sami bardzo łatwo możecie znaleźć doniesienia o otwieraniu samochodów piłeczką do tenisa lub przechwyconym telefonem sygnałem od nadajnika przy kluczach do auta. Niektóre zamki można otworzyć nawet ziemniakiem!Jest to bardzo skuteczna metoda, którą sami przetestowaliśmy. W zasadzie najskuteczniejsza. Otwieranie samochodu ziemniakiem jest bardzo widowiskowe. Z warzywem poradzi sobie każdy kowboj:

Na podobnej zasadzie funkcjonuje wiele tzw. miejskich legend. Nagranie filmu instruktażowego, jak otworzyć samochód za pomocą piłeczki tenisowej nie jest trudne. Przyznać jednak trzeba, że ktoś miał sporo fantazji wpadając na pomysł stworzenia takiej bajki. Kolejne osoby, które próbują sił w tej alternatywnej metodzie, gdy już się tym zajmą, nie chcą się przyznać do własnej porażki i nakręcają spiralę wiary w mitologię. Pogromcy Mitów z telewizji Discovery obalili już metodę piłeczki, pokazując, że nawet duże ciśnienie powietrza nie otworzy drzwi samochodu.
Innym mitem jest otwieranie samochodu za pomocą telefonu komórkowego. Jest to oczywiście możliwe, ale na pewno nie w sposób najbardziej mityczny. Nie ma technicznej możliwości otwarcia auta z zastosowaniem nadajnika otwierającego zamek i dwóch telefonów komórkowych. Jeśli kiedykolwiek w to wierzyliście, zapomnijcie o tym. Telefonia komórkowa nie prześle na odległość częstotliwości sygnału, który wysyła zdalny kluczyk do odbiornika w aucie. Ta metoda to również miejska legenda, którą chętnie powtarzają kolejni “znawcy” elektroniki i lockpicking’u celem zdobycia dużej ilości wyświetleń na Youtube. Ten mit również został już obalony.
Zobacz, które filmik o miejskich legendach na temat otwierania zamków:

Jak już wspomnieliśmy można otwierać samochód telefonem, ale jest to po prostu wykorzystanie dostępnej technologii, a nie “awaryjne otwieranie”.
Otóż, jeśli chcecie mieć zdalną kontrolę nad swoim pojazdem, możecie nabyć odpowiednie urządzenie i pobrać aplikację na smartfona. Produkt o nazwie Viper StartSmart pozwala na zdalne otwieranie, zamykanie, śledzenie, a nawet uruchamianie pojazdu. Siedząc w domu, możesz odpalić samochód i wyjść na zewnątrz dopiero gdy się rozgrzeje. Dzięki GPS, możesz go śledzić, gdy pewnego poranka zorientujesz się, że go nie ma pod domem. Zdalnie możesz też uruchomić alarm, co może łatwo odstraszyć niepożądane osoby.
Podsumowując, lockpicking nie zawsze jest tak widowiskowy, jak go malują. Nauczenie się wielu umiejętności wymaga dużo włożonej energii, cierpliwości i treningu. Jeśli chcesz, aby lockpicking stał się Twoim hobby, znajdź dla siebie kurs otwierania zamków, ćwicz i nie wierz w bardzo popularne baśnie ludowe i legendy miejskie.
A my czekamy na Wasze propozycje, co jeszcze najlepiej otwiera się ziemniakiem:)